"Nierealne i niebezpieczne". Szwedzcy naukowcy apelują do rządu
22 badaczy na łamach dziennika "Dagens Nyheter" ostrzega, że poleganie na koncepcji odporności stadnej jest "nierealne i niebezpieczne". "Zamiast pozwolić ludziom umrzeć, powinniśmy utrzymać ich przy życiu do czasu wynalezienia skutecznych metody leczenia oraz szczepionki na COVID-19" – zwracają uwagę naukowcy.
Autorzy apelu oceniają, że odporność grupowa wytwarza się w przypadku, gdy 50-70 proc. populacji jest odporna na wirusa poprzez przebytą chorobę lub szczepienie. Wskazują także na najnowsze wyniki badań z innych krajów. Pokazują one, żetylko niewielka część społeczeństw ma przeciwciała na COVID-19 (np. w Belgii 6 proc.).
"Odporność stadna mogłaby zadziałać prawdopodobnie w przypadku ospy wietrznej, w której jeden przypadek śmiertelny przypada na 60 tys. zakażonych, ale nie w przypadku choroby, w której umiera jeden na stu" – twierdzą autorzy artykułu.
Do krytyki naukowców odniosła się przedstawicielka Urzędu Zdrowia Publicznego Sara Byfors. – Celem szwedzkiej strategii nie jest nabycie odporności stadnej, a ograniczenie infekcji wśród najbardziej narażonych grup – stwierdziła.